Fotograf ślubny

Nie wiem czy mogę o sobie powiedzieć, że jestem takim typowym fotografem ślubnym. Może od początku, lubię to co Was łączy i to, co widzę w oczach. Lubię to fotografować i oddaję się temu z pasji, takiej prosto z mojego serducha, a jest wielkie. Jestem szczerym gościem, który podpowie Wam, co wygląda dobrze na fotografiach a co niekoniecznie. Fotografem, który nie boi się powiedzieć, ok to zdjęcie sobie powtórzymy, a z tego pomysłu może zrezygnujmy, fotograf, który daje koła ratunkowe kiedy takiego potrzebujcie lub fotograf, który obserwuje i czerpie z Was. Fotograf ślubny aka bratnia dusza. Uwielbiam na Was patrzeć, jestem zachwycony kiedy to Wy robicie zdjęcia, będąc po prostu sobą. Naciskam tylko spust aparatu w odpowiednim dla mnie momencie. Nie przeszkadzam, dając płynąć Wam w tym, całym szalonym dniu. Złapcie wiatr w żagle i nie zwracajcie uwagi na to co dzieje się dookoła.

Nowe wpisy na blogu

Fotografem stałem się na poważnie około sześć lat temu. Wcześniej myślałem, że zostanę tylko i wyłącznie przy fotografii modowej i trzymałem się tylko mody i portretów.
Do czasu kiedy zobaczyłem australijskich fotografów ślubnych, którzy pokazali, że można robić fotografię ślubną zupełnie w innym stylu. Zwariowałem na ich punkcie i oglądałem ich fotografie z zaciekawieniem. Pełne naturalności i miłości jednocześnie opisujące historię i to co ludzie mają w oczach. Że można dać w zdjęcia ślubne coś od siebie i zrobić je totalnie pięknie. Od tego momentu wziąłem się za fotografię ślubną zupełnie serio i chciałem już być tylko i wyłącznie fotografem ślubnym. Zachwyca mnie to coraz bardziej. Napędzam się każdym nowym ślubem i każdym nowym sezonem ślubnym. Waszego ślubu także nie mogę się doczekać, co prawda dopiero mnie poznajecie, a może znacie mnie już jako fotografa od dawna, ale wierzę, że zostaniecie ze mną na dłużej. Fotografowałem śluby w całej europie i zrobiłem ich setki. Wierzę, że mam równie wielu zadowolonych klientów co sfotografowanych ślubów i nie tylko. Moja przygoda z Wami nie kończy się tylko na ślubach. Moi klienci wracają do mnie z nowymi zadaniami, którym staram się podołać. Ufacie mi a ja, ufam Wam. Miło Was tutaj widzieć, zachęcam Was do zapoznania się z moją galerią, blogiem, zobaczcie całe moje reportaże ślubne i dajcie znać, co o nich myślicie. Możecie użyć zakładki kontakt i napisać wiadomość lub po prostu zadzwonić, lubię kontakt z ludźmi i każdego witam z uśmiechem na twarzy.

Chciałbym podzielić się z Wami czymś wyjątkowym, czymś co zostanie z Wami na zawsze, a będą to Wasze wspólne chwile zatrzymane w jednym kadrze mówiącym więcej niż cokolwiek innego.

Kiedy fotografuję na ślubie przyglądam się różnym sytuacjom, tym ważnym i tym na pozór niewiele znaczącym, drobnostkom, na które nikt nie zwraca uwagi. Często to właśnie w nich drzemie wielka magia. Te małe rzeczy, które nabierają mocy już w pryzmacie aparatu, trzaskiem migawki zatrzymuję na dłużej. Może to być radość, zaskoczenie, tęsknota, czy miłość wypisana na twarzy Panny Młodej, kiedy patrzy w oczy swojego wybranka i wie, że za chwilę staną się nierozłączni.

Pokazując Wam moje spojrzenie na świat wiem, że otrzymujecie coś unikatowego, coś, czym podzielicie się ze swoimi najbliższymi.  Będą to chwile uchwycone w niecodzienny sposób, naturalne ujęcia bez niepotrzebnych efektów specjalnych, ponadczasowe, nie poddające się aktualnym modom i trendom.

Czy moja wizja Tego Dnia  przepełniona magią fotografii poruszy również i Was? Jestem przekonany, że tak.