Marta i Jarek ślub w Warszawie Villa Julianna

Marta i Jarek Slub w Warszawie Villa Julianna

107A38A4363.JPG

Marta i Jarek ślub w Warszawie Villa Julianna

Miałem przyjemność poznać piękną parę, Martę i Jarka. Okazało się, że znalazłem w nich swoje pokrewne dusze.

Obdarzyli mnie zaufaniem, dając mi tyle swobody, ile tylko potrzebowałem. Jako fotograf ślubny starałem się oddać na zdjęciach wszystko to, co grało w mojej duszy. Pamiętam, grało pięknie i wtedy tylko dla nich.
Udało się, mój głód estetyczny zaspokoiłem z nawiązką. Było magicznie.

Stylowa, zgrana i uśmiechnięta od ucha do ucha para w urokliwym miejscu, czego chcieć więcej?

Kiedy dowiedziałem się, że planują ślub w pięknym ogrodzie ze spokojnym klimatem to od tego momentu już nie mogłem się doczekać. Cieszyłem się, będąc z nimi tego dnia. Chciałem uwiecznić na fotografii niezapomniany ślub Marty i Jarka, aby oni mogli później cieszyć się z efektów mojej pracy.

Villa Julianna dysponuje baśniowym ogrodem, idealnym do ślubu plenerowego.

Nadszedł ten dzień, przyjechałem na miejsce, było jeszcze cicho i spokojnie. Jednak już niebawem miało się wydarzyć coś niezwykłego w życiu Marty i Jarka.

Państwo Młodzi stworzyli klimat, który udzielił się wszystkim gościom, byli uśmiechnięci, bardzo sympatyczni i wyluzowani. Nie dało odczuć się stresu, który często jest nieodłącznym elementem w wyczekiwanym dniu ślubu.
W tak sielankowej i rodzinnej atmosferze, fotografowanie jest wyłącznie czystą przyjemnością. Czułem się jakbym był jednym z gości, wszyscy byliśmy uśmiechnięci i radośni. Co to był za dzień!
Pytając o najbliższą rodzinę, na którą muszę zwrócić szczególną uwagę, dostałem odpowiedź w stylu: tutaj wszyscy są szczególni, fotografuj wszystkich. To mówi wiele o tym, jakimi ludźmi są Marta i Jarek.

Uwielbiam takie sytuacje, kiedy mam "wolną rękę" do fotografowania ślubu. Wychodzą wtedy najlepsze zdjęcia! Nie czując żadnego ciężaru czy presji można oddać się swojej pasji i skupić tylko na zdjęciach.

Życzę wszystkiego najlepszego dla Was, Marto i Jarku!